AKTUALIZACJA - 5.10.2021, godz. 13.30
- Około południa ratownicy dotarli do trzeciej ofiary i wydobyli ciało na powierzchnię. To ostatnia z zaginionych osób. Ciało zostanie teraz przewiezione do Instytutu Medycyny Sądowej we Wrocławiu - powiedział nam sierżant sztabowy Krzysztof Marcjan z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. Potwierdził, że wszystkie ofiary to mężczyźni, nie chciał jednak ujawnić ich wieku ani kto był organizatorem feralnego szkolenia. - Te informacje objęte są tajemnica śledztwa, które prowadzi prokuratura - dodał.
Ciała dwóch z trójki zaginionych mężczyzny wydobyto wczoraj po 20:00. Już na powierzchni czynności przeprowadzili m.in. policyjni technicy kryminalistyki, którzy już wcześniej zabezpieczali wszelkie materiały dowodowe w tej sprawie. Następnie ciała obydwu mężczyzn przewieziono do zakładu medycyny sądowej we Wrocławiu. Wiadomo, że ciała odnaleziono w jednej z odnóg zalanej sztolni.
Podczas wczorajszych działań pod wodą udało się również ustalić położenie trzeciego zaginionego.
- Warunki są bardzo trudno ze względu na bardzo ograniczoną widoczność pod wodą przez wzburzony osad z dna kopalnianych korytarzy. Mamy nadzieję, ze po nocnej przerwie woda stała się bardzie przejrzysta – powiedział portalowi gazetawroclawska.pl st. kpt. Tomasz Szwajnos, Oficer Prasowy Komendanta Miejskiego PSP we Wrocławiu.
W akcji bierze udział około 50 osób z kilku zespołów nurkowych, między innymi z Wrocławia, Opola i z Poznania. Nurkowie najpierw opuszczają się specjalną windą ok. 40 metrów w dół sztolni. Następnie wchodzą ok. 15 metrów pod wodę i kierują się w stronę zalanego korytarza. To właśnie tam odnaleziono ciała.
- Pracujemy w zespołach po cztery osoby. Dwie schodzą pod wodę, a dwie asekurują. Po pewnym czasie następuje zmiana. Akcja może potrwać kilkadziesiąt minut, a równie dobrze cały dzień. Co prawda mamy zlokalizowane ciało trzeciego z nurków, ale nie wiadomo na jakie przeszkody natrafia ratownicy. Mogą to być jakieś liny lub resztki wyposażenia kopalni – wyjaśnia Szwajnos.
Cały czas trwają działania mające na celu wyjaśnienie, w jaki sposób doszło do tej tragedii.
- Z dotychczasowych ustaleń wynika, że podczas kursu nurkowego zorganizowanego w minioną niedzielę, dwóch z uczestników nie wypłynęło na powierzchnię w wyznaczonym czasie. Oprócz dwóch wcześniej nurkujących mężczyzn, w wodzie znalazło się dwóch kolejnych, którzy próbowali uratować swoich kolegów. Niestety, na powierzchnię wrócił już tylko jeden - informuje sierżant sztabowy Krzysztof Marcjan z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Sprawą zajął się już prokurator z Prokuratury Rejonowej Wrocław Krzyki Zachód oraz policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej.
Poszukiwania w zalanej sztolni Maria Concordia
Maria Concordia w Sobótce w której w miniony weekend doszło do tragedii, to zalana kopalnia magnezytu, bardzo popularna wśród fanów nurkowania. Do poziomu wody trzeba zjechać na linie aż 40 metrów. Pod wodą z kolei sztolnia ma kilka poziomów, w tym zarówno dość płytkie (na głębokości 5-6 metrów), jak i sięgające nawet 36 metrów.
Jak piszą na swojej stronie organizatorzy nurkowania w kopalni - nurkowanie w zalanej kopalni Maria Concordia w Sobótce to zupełnie nowe wyzwanie w zakresie technik linowych.
W kopalni dochodziło już w przeszłości do tragedii. W grudniu 2019 roku po nurkowaniu zmarła tam 46-letnia kobieta. Doszło do zatrzymania krążenia w sytuacji, gdy znajdowała się około 50 metrów pod ziemią.
AKTUALIZACJA GODZ. 13.30
Ciało trzeciego nurka zostało już wydobyte na powierzchnię.
- Około południa ratownicy dotarli do trzeciej ofiary i wydobyli ciało na powierzchnię. To ostatnia z zaginionych osób. Ciało zostanie teraz przewiezione do Instytutu Medycyny Sądowej we Wrocławiu - powiedział nam sierżant sztabowy Krzysztof Marcjan z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. Potwierdził, że wszystkie ofiary to mężczyźni, nie chciał jednak ujawnić ich wieku ani kto był organizatorem feralnego szkolenia. - Te informacje objęte są tajemnica śledztwa, które prowadzi prokuratura - dodał.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?