Dramat w Gryfowie Śląskim. 58-latek najpierw chciał zabić żonę, a potem popełnić samobójstwo
Zaatakował niespodziewanie. Zza paska od spodni wyciągnął siekierę i chciał zadać kobiecie cios prosto w głowę. Skończyłoby się tragicznie, gdyby na pomoc nie przyszli sąsiedzi
W minionym tygodniu zwyrodnialec trafił na trzy miesiące za kraty. Prokuratura Rejonowa w Lwówku Śląskim postawiła mu zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi mu nawet 25 lat więzienia.
Małżeństwem byli od paru lat. Wcześniej żyli w konkubinacie. Jak mówią policjanci, nie był to patologiczny związek. Uchodzili za normalną rodzinę. Od czasu do czasu zdarzały się imprezy. Wtedy inni lokatorzy kamienicy narzekali na hałasy i kłótnie.
Feralnego dnia mąż miał się wyprowadzić.
– Burzliwe rozstanie mogło skończyć się tragicznie – mówi Maciej Prabucki, prokurator rejonowy w Lwówku Śląskim.
Siekierą w głowę
58-latek upojony alkoholem nie mógł znieść myśli o wyprowadzce. Wyciągnął siekierę i próbował zadać cios prosto w głowę. Na szczęście małżonka zdążyła zasłonić się ręką. To nie pomogło. Bo oprawca zamachnął się po raz drugi i trzeci. Odciągnęli go dopiero sąsiedzi. Gdyby nie pomoc lokatorów, 49-latka nie obroniłaby się przez atakami pijanego męża. Gryfowianka trafiła do szpitala. Ma otwarte złamanie ręki i ranę głowy. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Chciał skoczyć z mostu
Mężczyzna uciekł. Policjanci nie musieli długo go szukać. Przechodzień zaalarmował mundurowych, że na moście stoi człowiek i grozi, że skoczy. Krzyczał, że popełni samobójstwo. Partol pojawił się po paru chwilach i udaremniał zamierzenia przestępcy.
Maltretował już wcześniej
Lwówecka prokuratura miała sygnały, że 58-latek znęca się nad żoną.
– Kobieta temu zaprzeczała – mówi prokurator Prabucki. Jak zaznacza, śledztwo w tej sprawie także trwa. Do tragedii by nie doszło, gdyby ofiara postanowiła przerwać zmowę milczenia. •
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?