Co dalej ze sprawami z ul. Katowickiej w Jastrzębiu?
Wciąż więcej pytań niż odpowiedzi jest w sprawie dramatu, który rozegrał się w Jastrzębiu-Zdroju, na tamtejszym osiedlu Morcinka. W jednym z mieszkań bloku przy ul. Katowickiej, najpierw znaleziono zwłoki 78-letniej kobiety, a później przez niecałą dobę służby prowadziły akcję opartą przede wszystkim o negocjacje z 31-letnim mężczyzną, który stanął na dachu 10. piętrowego budynku i groził, że z niego zeskoczy.
Ostatecznie rozmowy z mężczyzną zakończyły się szczęśliwie i udało się odwieść go od targnięcia się na swoje życie.
- Po kilkunastu godzinach intensywnych policyjnych działań, mężczyzna zszedł z dachu budynku - poinformowała tuż po zakończeniu akcji st. asp. Halina Semik, oficer prasowa policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Na tym sprawy wcale się jednak nie zakończyły. Zatrzymanie 31-latka, który trafił pod opiekę specjalistów wydaje się być dopiero ich początkiem. Obecnie wyjaśnieniem szczegółowych okoliczności obu zdarzeń zajmują się jastrzębscy śledczy, których pracę nadzoruje prokuratura rejonowa w Jastrzębiu-Zdroju.
Zmarła 78-latka miała rany szyi. Co z 31-latkiem?
Jak na razie prokuratura nie udziela zbyt wielu informacji na ich temat. Dotychczas ze względu na krótki czas działań, niewiele udało się też ustalić.
- Prowadzimy śledztwo - ucina prok. Jacek Rzeszowski, prokurator rejonowy z Jastrzębia-Zdroju, dodając, że jest ono obecnie na wstępnych etapach.
Prokuratura ujawnia jednak, że została przeprowadzona sekcja zwłok 78-latki, której ciało znaleziono w bloku. Znane są już także jej wyniki.
- Wyniki sekcji zwłok wskazują przestępczy charakter śmierci kobiety - mówi prok. Jacek Rzeszowski, przekazując zarazem, że na ciele 78-latki znaleziono ślady obrażeń szyi, w wyniku których mogła ona umrzeć.
Więcej w obu sprawach wiadomo ma być w najbliższym czasie. Być może wtedy śledczym uda się ustalić jaki związek ze śmiercią kobiety ma 31-letni mężczyzna. Między innymi pod tym kątem prowadzone jest bowiem śledztwo.
- Trwają czynności zmierzające do ustalenia, czy te dwa zdarzenia mają ze sobą związek - wskazywali po zatrzymaniu 31-latka, jastrzębscy policjanci.
Na obecnym etapie śledztwa pewne jest, że zmarłą i niedoszłego samobójcę łączyły więzy krwi. - Wstępne ustalenia wskazują, że mężczyzna ten jest spokrewniony z osobą, której zwłoki zostały znalezione w mieszkaniu - mówi st. asp. Halina Semik.
Nieoficjalnie mówi się, że 78-latka miała być babcią 31-latka. Jednocześnie, pojawiają się też informacje, według których mężczyzna miał ranić, a nawet zamordować swoją matkę i narzeczoną. Prokuratura dementuje jednak te rewelacje, przekazując, że nie wpłynęły do niej żadne informacje na temat takich zdarzeń.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?