Czy gryfowianie będą za odłączeniem od powiatu lwóweckiego?

Konsultacje społeczne potrwają niecałe dwa tygodnie. W specjalnych ankietach mieszkańcy Gryfowa opowiedzą się, czy chcą pozostać w powiecie lwóweckim. Takie działania są efektem planów likwidacji oddziałów szpitalnych w tym mieście

Nie zgadzamy się na likwidację oddziału wewnętrznego i izby przyjęć w naszym szpitalu, dlatego rozpoczęliśmy starania o odłączenie się od powiatu lwóweckiego – mówi Olgierd Poniźnik, burmistrz Gryfowa Śląskiego.
Rada miejska na początku sierpnia podjęła konieczną uchwałę. Od niedawna po mieście chodzą społeczni ankieterzy, którzy pytają mieszkańców czy są za odłączeniem Gryfowa od powiatu lwóweckiego. Mieszkańcy mają do wyboru trzy odpowiedzi: tak, nie, wstrzymuję się. Na terenie sołectw ankiety roznoszą sołtysi. Można je także wziąć w urzędzie.
– Im większa liczba mieszkańców weźmie udział w konsultacjach, tym poważniej będziemy traktowani na dalszych etapach procedury odłączania się od powiatu – informuje Jerzy Andrzejczak, sekretarz gminy Gryfów.
A procedura jest bardzo kłopotliwa. Odłączenie się gminy od powiatu jest bardzo trudne i do zmiany granic prowadzi długa droga. Jeśli większość mieszkańców w ankietach będzie chciała odłączenia, to opinię o tym muszą wydać rady okolicznych gmin i rady powiatu; lwóweckiego i tego, do którego gmina chce się przyłączyć.
– Proponujemy włączenie Gryfowa do powiatu jeleniogórskiego lub lubańskiego – informuje Jerzy Andrzejczak.

Zadecydują ministrowie
Później na temat odłączenia wypowie się wojewoda. Na końcu trzeba skierować oficjalny wniosek do Rady Ministrów, do której należy ostateczna decyzja. Wszystko może potrwać nawet rok.
Jest jeszcze problem natury techniczno-administracyjnej, bowiem Gryfów nie graniczy z powiatem jeleniogórskim. Jeśli miałby się do niego przyłączyć, to musiałby to zrobić wspólnie z gminą Mirsk.
– Byłem na spotkaniu z radnymi z Mirska, jednak nie widziałem dużego entuzjazmu w sprawie wspólnego odłączania się od powiatu lwóweckiego – mówi gryfowski radny, Krzysztof Kozak.

Spór o szpital
Nie byłoby konsultacji wśród gryfowian, gdyby nie spór o miejscowy szpital. Mieszkańcy chcą, aby w miejscowej lecznicy nie zamykano interny i izby przyjęć. A tak zadecydowała w lipcu rada powiatu. Oddziały zostaną przeniesione do Lwówka. Jak tłumaczy starosta Artur Zych, do takich kroków zmusiła trudna sytuacja szpitala.
– Toczymy bój o to, aby w ogóle w naszym powiecie był szpital. W innym wypadku grozi mu upadek, bo sam dług szpitala to 30 milionów złotych – zaznacza starosta.
Wśród pięciu gmin, tylko dwie (Gryfów i Mirsk) są przeciwne zmianom. •