Funkcjonariusze mieli sygnał o tym, iż w jednym z aut przewożone są środki odurzające. Zatrzymali pojazd do kontroli na jednej z ulic w Gryfowie Śląskim. Jechało nim dwóch braci. Okazało się, że 24-latek ma w kieszeni kurtki 350 porcji marihuany. Po przeszukaniu mieszkania młodzieńców odkryto jeszcze 30 porcji amfetaminy, woreczki strunowe i wagę elektroniczną. Obaj zostali zatrzymali w policyjnym areszcie. Sprawa jest nadal wyjaśniana. W grę wchodzi posiadanie i handel środkami odurzającymi oraz sprzedawanie ich także nieletnim. Grozi im nawet 10 lat więzienia.
Żłobki tylko dla szczepionych