Do pierwszej sytuacji doszło przed północą na ul. Strażackiej. To strażacy zatrzymali i przekazali policji siedemnastolatka, który zniszczył sygnalizator drogowy. Nastolatek był pijany. Tłumaczył, że wcześniej pokłócił się z dziewczyną i w ten sposób chciał wyładować swoją frustrację. Niecałą godzinę później na ul. Rostka policjanci zatrzymali 21-letniego bytomianina. Też był pijany i skakał po dachach zaparkowanych aut, niszcząc ich karoserię. W ten sposób uszkodził maski w mercedesie, volkswagenie oraz bmw. Właściciele tych pojazdów wstępnie wycenili straty na ponad 10 tys. zł.
Obaj zatrzymani wandale odpowiedzą za zniszczenie mienia, za co grożą im kary nawet do 5 lat więzienia. Będą też musieli zapłacić za spowodowane szkody.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?