Tydzień temu pisaliśmy o coraz liczniejszych awariach nowoczesnych pociągów elektrycznych Impuls, należących do Kolei Dolnośląskich. Na kolejny przykład tego, że maszyny nie do końca się sprawdzają na torach nie trzeba było długo czekać.
O awaryjnych Impulsach pisaliśmy tutaj: Awaryjne pociągi Impuls. Jeden kosztował 20 milionów
Nie całą godzinę temu doszło prawdopodobnie do kolejnej awarii Impulsa. Pociąg, który jechał z Węglińca, przez Legnicę do Wrocławia, do środkowej stacji po prostu nie dojechał.
- Miał odjechać o 16.41, ale po prostu nie przyjechał - mówili pasażerowie czekający na peronie. - Przez megafon podano tylko informację, że pociąg spóźni się jakieś 40 minut.
Nowy skład postawiono na tory z półgodzinnym opóźnieniem. Kilka minut później Impuls ruszył w kierunku Wrocławia.
Warto przypomnieć, że jeden super pociąg kosztował ok. 20 mln zł. Koleje Dolnośląskie w swoim taborze mają pięć takich maszyn.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?