Do tragedii w Lubomierzu doszło około godziny 10.45. - Najprawdopodobniej naczepa ciągnika siodłowego scania z nowosądecką rejestracją znalazła się na przeciwnym pasie ruchu - mówi gazecie Stanisław Piegza z limanowskiej policji.
Ciężarówka uderzyła w volkswagena, którym podróżowała rodzina z Piwnicznej-Zdroju. Rozbity mały samochód wyleciał do rowu. Strażacy kilkadziesiąt minut rozcinali zdruzgotany wrak, aby wydobyć zwłoki kierowcy. Stan jego żony był tak ciężki, że wezwano śmigłowiec. Ich 20-letni syn z lżejszymi obrażeniami trafił do limanowskiego szpitala.
Z naczepy ciężarowej scanii spadły przewożone deski, które uszkodziły dostawczego fiata ducato i forda focusa z rejestracją powiatu nowosądeckiego. Jadącym tymi samochodami nie stało się nic poważnego.
Na miejsce karambolu skierowano karetki pogotowia z Mszany Dolnej i Limanowej. Ta druga nie dotarła do oczekujących pomocy. Ambulans volkswagen jechał drogą krajową nr 28 przez Podłopień. Tam zderzył się ze skodą octavia, której kierowca nie dostrzegł karetki. Osobowe auto wypadło z jezdni do rowu. Zespół medyczny nie ucierpiał. Do Lubomierza wysłano inny pojazd sanitarny, co opóźniło pomoc dla ofiar.
Na drodze wojewódzkiej mogą wystąpić czasowe utrudnienia w ruchu.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Nowego Sącza. Zapisz się do newslettera!
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?