Do zbrodni doszło w sobotę w Giebułtowie, koło Mirska. Podczas awantury mąż trzonkiem od miotły śmiertelnie kilkanaście razy ranił swoją 74-letnią żonę. Starsze małżeństwo kłóciło się o pieniądze. Lwóweccy policjanci zatrzymali mężczyznę jeszcze tego samego dnia. Jak mówi prokurator Wojciech Moneta z lwóweckiej prokuratury, 52-latek przyznał się do winy. Tłumaczył, że kobieta zdenerwowała go, bo schowała sto zł z jego renty. To tak bardzo do rozwścieczyło, że wziął miotłę i bił kobietę. Kiedy zauważył, że się nie rusza pobiegł do sąsiadów i wezwał pogotowie. Lekarz stwierdził zgon. Wstępnie ustalono, że Jan G. leczył się psychiatrycznie. Zeznał, że kilka razy przebywał w szpitalu dla psychicznie chorych w Bolesławcu. To śledczy będą ustalać. Zwyrodnialcowi grozi nawet 12 lat więzienia.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?