Mieszkaniec Gryfowa został przesłuchany przez szefa lwóweckiej prokuratury Jerzego Szkapiaka. - Mężczyzna nie przyznaje się do winy - mówi prokurator Szkapiak. Do zdarzeń miało dojść w miejskim parku w Gryfowie Śląskim. Dwie dziewczynki były w towarzystwie pijanego 55-latka. Jedna z nich, ośmioletnia chodziła po lody, a druga starsza siedziała z nim na ławce. Wtedy doszło najprawdopodobniej do lubieżnych czynów. Jakich? Tego dokładnie nie wiadomo. Jak wyjaśnia prokurator Szkapiak, najpierw w obecności biegłego psychologa trzeba przesłuchać dziewczynki. dziś prokuratura wystąpiła z takim wnioskiem da sądu. Mężczyźnie postawiono zarzut dopuszczenia się innych czynności seksualnych wobec nieletnich. Grozi za to nawet 10 lat więzienia. 55-latek ma dozór policji. Musi codziennie stawiać się w gryfowskim komisariacie policji.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?