44-letnia kobieta, mieszkanka Nielestna usłyszała zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Grozi jej 5 lat pozbawienia wolności. Jak mówi prokurator Jerzy Szkapiak, szef lwóweckiej prokuratury zastosowano wobec niej dozór policyjny. Do bulwersujących zdarzeń doszło w poniedziałek, 7 lutego. Małą dziewczynkę z pogryzioną ręką na drodze w Czernicy zauważyła przechodząca kobieta. Zaopiekowała się dzieckiem i zaalarmowała policję. Dziewczynka trafiła do jeleniogórskiego szpitala. Była wyziębiona i miała rany na rączce. W szpitalu jest do dziś. Dziecko wyszło z domu, w którym spała pijana matka. Miała ponad 3 promile alkoholu w organizmie. - Kobieta zdaje sobie sprawę, że mogło dojść do tragedii - zauważa prokurator Szkapiak. Śledztwo jest w toku. Sprawą zajmie się sąd rodzinny, który zbada sytuację małej Wiktorii.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?