Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mokre podwórko

Mariusz Junik
Ignacy Glądała chciałby mieć sucho na podwórku. Ma w tej sprawie już masę pism. Fot. Mariusz Junik
Ignacy Glądała chciałby mieć sucho na podwórku. Ma w tej sprawie już masę pism. Fot. Mariusz Junik
Dziesiątki pism Ignacego Glądały do urzędu nie dały rezultatu Ignacy Glądała z Lwówka od kilkunastu lat toczy z gminą spory o naprawę podwórka. Po każdych opadach deszczu jego posesja jest zalewana, a on sam brodzi w ...

Dziesiątki pism Ignacego Glądały do urzędu nie dały rezultatu
Ignacy Glądała z Lwówka od kilkunastu lat toczy z gminą spory o naprawę podwórka. Po każdych opadach deszczu jego posesja jest zalewana, a on sam brodzi w kałużach

Kłopoty zaczęły się w latach 70., kiedy Ignacy Glądała wybudował swój dom przy ulicy 10 Dywizji 20.
– W okolicy postawiłem dom jako jeden z pierwszych. Od głównej drogi oddzielała mnie spora połać ziemi – wspomina Ignacy Glądała.
Teren był podmokły, więc aby można było na nim coś wybudować, to po prostu zasypano całą okolicę ziemią. Utworzył się metrowej wysokości nasyp i na nim rozpoczęto budowę kolejnych domów. Dom Glądały znalazł się metr niżej od pozostałych. Nasyp nie został odwoniony ani nie położono tam kanalizacji. Z tego powodu wody podziemne przepływają na niżej położone podwórko Glądały. Podobnie jest z wodą deszczową.
– Po każdych większych opadach jest to samo. Zalewa mi ogródek i dom. Chodnik mam już całkiem spękany – żali się Glądała.
Korespondencję z urzędem gminy w tej sprawie prowadzi od 1990 roku. Prosi o odwodnienie podwórka, na którym znajduje się także ulica Cicha, albo też o zrobienie kanalizacji deszczowej. Wymienia się pismami z urzędem, jednak problem pozostaje nierozwiązany.
– Aby sprawę załatwić, potrzebna jest dobra wola pana Glądały. Już raz zgodził się na jedną wersję rozwiązania problemu, jednak później zmienił zdanie – informuje burmistrz Ludwik Kaziów.
Burmistrz uważa, iż to, że problem nie został jeszcze rozwiązany, jest wynikiem braku dobrej woli ze strony mieszkańca. Głównie od tego uzależnione jest załatwienie sprawy. Jak zapewnia Ludwik Kaziów w najbliższych możliwym czasie gmina, mając dokumentację projektową, zrobi odwodnienie i utwardzenie podwórka. Będzie to jednak zależeć od tego, czy zgodzą się na to sąsiedzi, czyli właściciele pobliskich domów. Przez ich teren będzie musiała przebiegać kanalizacja deszczowa.
– Mam nadzieję, że sąsiedzi się zgodzą i wreszczie będę miał sucho na podwórku – mówi Glądała. •

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lwowekslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto