Inspektorzy Okręgowego Urzędu Górniczego we Wrocławiu natrafili na nią w Mojeszu podczas wizji terenowej. Na miejscu jednak nikogo nie zastali. Nie było też sprzętu i maszyn. -Ale widoczne były świeże ślady wydobycia - informuje Andrzej Ciepielowski, dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego we Wrocławiu.
Wydobywano tam pospółkę, wykorzystywaną przy budowie domów i dróg. Nielegalna kopalnia działała na dużą skalę. Wyrobisko ma około dwóch hektarów. Jest głębokie na blisko 18 metrów.
Sprawa trafiła do lwóweckiego starostwa oraz miejscowej prokuratury.
- Przeprowadzimy postępowanie wyjaśniające - zapowiada Mariusz Kowalski, naczelnik powiatowego Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Nieruchomościami w Lwówku Śląskim.
Za wydobywanie kruszywa bez pozwoleń grozi 50 tys. zł grzywny oraz kara więzienia do trzech lat.
To nie pierwsze nielegalne wyrobisko kruszywa, jakie wykryto w gminie Lwówek Śląski. W sierpniu ubiegłego roku inspektorzy górniczy wpadli na trop podobnej kopalni w Rakowicach Wielkich. Na Dolnym Śląsku ujawniono cztery nielegalne kopalnie.
Nieuczciwi inwestorzy próbują w ten sposób obejść przepisy, bo uzyskanie koncesji trwa długo i jest kosztowne. Łatwiej zorganizować nielegalne wydobycie. Zbyt jest zapewniony, bo kruszywo jest na rynku towarem bardzo chodliwym. Potrzebują go m.in. firmy budujące drogi.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?