Chodzi o rzekome podawanie polskim kobietom, głównie tym podróżującym samotnie lub bez towarzystwa mężczyzn. - Dwie dziewczyny z Oleśnicy miały dokładnie ten sam objaw. Zdjęcia, filmy, pokazują jej zachowanie. Osoby, które przekazują nam informację podają, że wręcz szablonowo miały takie objawy - światłowstręt, czyli zasłanianie rękoma twarzy, leżenie na podłodze, brak kontroli nad ciałem, czyli ten stan psychofizyczny osoby ulegał zmianie po wypiciu niewielkiej ilości alkoholu - mówił detektyw na antenie. Krzysztof Rutkowski już na początku badania sprawy śmierci Magdaleny postawił hipotezę, że inne Polki mogły się znaleźć w podobnie trudnej sytuacji w Hurgadzie lub okolicy, w poprzednich tygodniach, miesiącach a nawet latach. Jak stwierdził, chodzi o nagłe, bardzo złe samopoczucie wywołane działaniem środków odurzających. Poniedziałkowe stwierdzenie detektywa to efekt apelu, jaki zaraz po śmierci Magdy Krzysztof Rutkowski wystosował do Polek, które wypoczywały w Egipcie, w rejonie, w którym doszło do tragicznego zdarzenia z udziałem młodej dolnoślązaczki. Zgadzam się zupełnie. Jedna z kobiet pisała: - Ja byłam z chłopakiem i byli tak nachalni, o bezpieczeństwie już nie wspomnę. Nie tego szukam na wakacjach. Nigdy więcej - pisze internautka.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?