Dziecko bawiło się na piachu za domem. Jak wynika ze wstępnych ustaleń prokuratury, która prowadzi postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci, chłopiec w piachu wykopał dół. Choć pryzma piachu nie była wysoka - miała ok. 1,2 metra - to piach był mokry i ciężki.
Do tragicznego wypadku w Cieszanowicach doszło w ubiegły wtorek wieczorem. Piach był składowany za zabudowaniami gospodarczymi na posesji rodziców chłopca. 11-latek bawił się z koleżankami. Dziewczynki ok. godz. 20.30 wróciły do domów, on został. Po chwili zaczęła go szukać mama, która doglądała dzieci podczas zabawy. Dziecko zmarło mimo i długiej i dramatycznej akcji reanimacyjnej.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?