Rodzice nie chcą likwidacji

Czy 83 uczniów z Włodzic i Soboty od września zmieni szkołę?
Władze gminy Lwówek planują zlikwidować od września dwie wiejskie szkoły we Włodzicach i Sobocie.
Rodzice dzieci z tych placówek są stanowczo przeciwni przenosinom ich pociech

W podstawówce w Sobocie są 3 klasy, do których chodzi 37 osób. We Włodzicach szkoła jest nieco większa – ma 6 oddziałów i 46 uczniów. Średnio w pierwszej szkole przypada 12 uczniów na klasę, a w drugiej jedynie 8.
– Planujemy przeniesienie dzieci z Włodzic do szkoły w Zbylutowie, a dzieci z Soboty do placówki w Płakowicach. W obu szkołach warunki nauki są o wiele lepsze – przekonuje wiceburmistrz Lwówka Ireneusz Maciejczyk.

Spore koszty
W gminie Lwówek średni koszt utrzymania ucznia to 4500 zł. W Sobocie ta kwota rośnie do 6900 zł, a we Włodzicach aż do 8500 zł! To najwięcej spośród 10 placówek oświatowych w gminie Lwówek.
– Nie ma uzasadnienia dla którego mielibyśmy nadal utrzymywać te dwie filie. Ani pedagogicznego, ani ekonomicznego. W Zbylutowie i Płakowicach jest wyższy poziom nauczania, a placówki są o wiele lepiej wyposażone. Dzieci mają tam większe możliwości rozwoju – twierdzi burmistrz Ludwik Kaziów.
Rodzice uczniów przekonują jednak, że likwidacja tych placówek to nietrafiony pomysł.
– Aby dojechać do nowych szkół, nasze dzieci będą musiały wstawać o 6 rano. Bedą dowożone gimbusem, który również kosztuje. Teraz do szkoły idą na piechotę parę minut – mówi Krystyna Szwabowicz.
– Ponadto szkoła jest już ostatnim miejscem we wsi, gdzie toczy się jakiekolwiek życie. Jedynym miejscem, gdzie się spotkamy pozostanie kościół w czasie niedzielnej mszy o godz. 10.30 – przekonuje Wioleta Luszka.
Mieszkańcy Włodzic mówią również, że władze nie liczą się z dużym wkładem pracy, jaki włożyli w remonty szkoły.
– Na oświatę musimy patrzeć jako na całość, a nie na pojedyncze placówki. Ze wstępnych wyliczeń wynika, że likwidując dwie filie, zaoszczędzimy rocznie ok. 700 tys. zł – informuje wiceburmistrz.

Mniej dzieci
Subwencja oświatowa wystarcza jedynie na pokrycie nieco ponad połowy kosztów funkcjonowania oświaty w gminie. W ubiegłym roku gmina z budżetu musiała dołożyć 6 mln zł do utrzymania placówek oświatowych. Lwówek dokłada najwięcej spośród wszystkich gmin w powiecie. Ponadto w tym roku gmina musi dołożyć ze swego budżetu 300 tys. zł do podwyżek dla nauczycieli, bo państwo przekazało jedynie 470 tys. zł, choć podwyżki pochłoną 770 tys. zł. W całej gminie jest 190 nauczycielskich etatów.
Burmistrz zwraca też uwagę na to, że systematycznie spada liczba dzieci i za kilka lat w małych szkołach może być nawet po kilkunastu uczniów. W całej gminie jest ich 2300. Jeszcze trzy lata temu ta liczba była większa o 300.
– Chcemy przenieść dzieci z Włodzic i Soboty do większych szkół tylko dla ich dobra – zapewnia wiceburmistrz.

Nie przesądzone
Sesja rady gminy, na której głosowany będzie projekt uchwały o zamiarze likwidacji obu filii, odbędzie się 28 lutego. Jeśli radni przegłosują tę uchwałę, to do końca czerwca będą musieli podjąć kolejną o faktycznej likwidacji. Do tego czasu nic nie będzie przesądzone. •

3600 zł na ucznia
Państwo przekazuje każdej gminie subwencję oświatową.
Na jednego ucznia jest to 3600 zł rocznie. W większości szkół koszty kształcenia są jednak większe. Różnicę musi dopłacać gmina, dlatego w każym budżecie pieniądze na szkoły stanowią jedną z największych pozycji.