Pożar strawił 80 hektarów Borów Dolnośląskich w rejonie nadleśnictwa Pieńsk. Miejsca zapalne pojawiły się w Bielawie Dolnej, Toporowie, Stojanowie i Zielonce. Żywioł udało się opanować dzięki wieczornej ulewie. Dogaszanie może potrwać nawet kilka dni.
Jak informuje profil 112 Polkowice, z olbrzymim pożarem walczyło ponad 50 zastępów straży pożarnej, pracownicy Lasów Państwowych oraz siedem samolotów gaśniczych. Ogień wybuchł około godz. 13.00. Dopiero o godz. 19.00, akacja w której brało udział 150 osób przyniosła efekty. Pomógł w tym ulewny deszcz.
Spłonęło 80 hektarów lasu, w tym Krzywy Las- atrakcja turystyczna regionu. Trwa dogaszanie, które może potrwać nawet kilka dni.