Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stawiam na szpital i drogi

Adrian Panek
fot. janusz pawul
fot. janusz pawul
Rozmowa z Arturem Zychem, starostą lwóweckim • Jaki był miniony rok dla powiatu lwóweckiego? – Sądzę, że był to dobry rok, choć jak wszędzie nie brakowało zawirowań.

Rozmowa z Arturem Zychem, starostą lwóweckim
• Jaki był miniony rok dla powiatu lwóweckiego?
– Sądzę, że był to dobry rok, choć jak wszędzie nie brakowało zawirowań. Do najważniejszych wydarzeń zaliczyłbym fakt, że udało się zmniejszyć zadłużenie na działalności operacyjnej szpitala – z 1500 tys. zł na minusie w 2006 r., do ok. 100 tys. zł w 2007. To oznacza, że nasz szpital w zasadzie się bilansuje.

• A jak wygląda tegoroczna prognoza dla szpitala?
– To bardzo trudny temat, nad przyszłością którego toczy się zresztą obecnie ogólnonarodowa debata. Niemniej przyszłość naszej placówki widzę dobrze. Mamy stałą i solidną kadrę, jest stabilizacja i szansa na zakończenie restrukturyzacji jeszcze w tym roku. Największym zagrożeniem są duże oczekiwania płacowe pracowników służby zdrowia. To, że szpital jest bliski bilansowania, nie oznacza, że mamy środki na realizację postulatów płacowych. Mam nadzieję, że w tej kwestii wygra zdrowy rozsądek.

• Co nowego poza służbą zdrowia?
– Zgodnie z zapowiedziami, jest już w dystrybucji film DVD, promujący nasz powiat. Na filmie każda z gmin prezentuje swoje walory. A mamy się czym pochwalić. Zawsze podkreślam, że jestem zwolennikiem powiatu lwóweckiego, jako powiatu turystycznego i w tym obszarze widzę naszą szansę. Temu zresztą ma służyć rozwój linii kolejowych, przebiegających przez nasz powiat. Widziałbym je właśnie, jako linie turystyczne. No i mamy dobre efekty tych przeobrażeń. Dzięki owocnym rozmowom i zdolności do porozumienia się z władzami gmin powiatu, Lwówek obecnie ma 10 pociągów w rozkładzie jazdy, a było ich 4. Możemy dojechać z Lwówka m.in. do Jeleniej Góry, Legnicy, Bolesławca i do Zebrzydowej. A wiele wskazuje na to, że od maja tego roku ruszy połączenie z czeskim Trutnovem. W tym roku również pod egidą naszego powiatu ma powstać forum dolnośląskie na rzecz kolei lokalnych. Z ciekawych inicjatyw warte odnotowania jest również powołanie przeze mnie stowarzyszenia „Artyści na rzecz powiatu lwóweckiego”. Ideą było wsparcie tego środowiska, ale też umożliwienie mu pozyskiwania pieniędzy. Zresztą, artyści i ich różnorodna działalność to także znak rozpoznawczy naszego powiatu. Co więcej, wspólnie z Caritas uruchomiliśmy warsztaty terapii zajęciowej dla 30 osób.

• Wspomniał pan o zawirowaniach. Jak wygląda sytuacja w Domu Pomocy Społecznej w Mirsku? W ub. roku były tam pewne niepokoje.
– Rzeczywiście, był tam konflikt, który udało nam się rozwiązać. Dziś wszystko w tej placówce działa poprawnie. Podnosimy standardy w naszych DPS-ach, w Mirsku i w Nielestnie. Obecnie DPS w Nieletnie osiągnął standard i uzyskał stałe pozwolenie na funkcjonowanie. Mówiąc o zawirowaniach, miałem też na myśli zagrożenia związane z odpływem ludzi z samego starostwa. Na dziś sytuacja jest ustabilizowana i mam nadzieję, że tak pozostanie.
• Sporo oczekiwań było związanych z nową technologią robienia nawierzchni dróg. Pańskimi osiągnięciami w tej materii były i są zainteresowane inne powiaty.
– Stosujemy na naszych drogach z powodzeniem dywaniki mikrowarstwowe, czyli cienkie nawierzchnie asfaltowe. To bardzo wydajna i tania metoda. W tym roku zakupimy też nowoczesną maszynę do utrzymywania poboczy. Udało się nam, wspólnie z Lubaniem, zbudować drogę łączącą oba powiaty. To chyba wyjątek na Dolnym Śląsku, a co ciekawe – droga powstała dzięki wsparciu Terenowego Funduszu Gruntów Rolnych. Warto wspomnieć, że doposażyliśmy w sprzęt nasz zarząd dróg powiatowych. Udało nam się również porozumieć z władzami gmin na wspólne finansowanie remontów dróg. Do tej pory takiego porozumienia nie było. Właśnie zakończyliśmy roboty na trzech drogach: Rębiszów-Kłopotnica, Łupki-Radomice i Proszówka – Gryfów.

• Co zamierzacie z upadłym browarem lwóweckim? Jest jeszcze szansa na jego reaktywację?
– Zorganizowałem spotkanie w celu poszukiwania inwestora. Browar jest aktualnie licytowany. Cena 2,7 mln zł nie wydaje się zbyt wygórowana, zważywszy na markę, tradycję i wciąż istniejącą załogę.

• Na co położy Pan szczególny nacisk w tym roku?
– Na szpital i drogi.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lwowekslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto