Do zdarzenia doszło w miniony piątek w Zespole Placówek Edukacyjno-Wychowawczych w Lwówku Śląskim. Dziewczynka zanim trafiła do ośrodka dla trudnej młodzieży mieszkała we Wleniu.
13-latka chciała uczestniczyć w zajęciach lekcyjnych nie swojej klasy. Prowadząca je nauczycielka – bibliotekarz, poprosiła ją o opuszczenie sali. Nastolatka nie chciała wyjść z zajęć i przeszkadzała w ich prowadzeniu. - Wówczas nauczycielka poprosiła ją do tablicy i zadała jej do rozwiązania zadanie. Gdy kobieta odwróciła się, nastolatka wyjęła zapalniczkę i podpaliła jej włosy - opowiada aspirant Mateusz Królak, oficer prasowy w lwóweckiej policji.
Ogień udało się szybko stłumić. Bibliotekarka nie odniosła żadnych fizycznych obrażeń. Uczennicę przesłuchano w obecności psychologa. Po tej rozmowie zdecydowano się na przewiezienie jej do szpitala w Bolesławcu.
- Jest to dziecko niepokorne. Nie mamy prawa wyrzucić jej z placówki. O konsekwencjach zadecyduje sąd rodzinny – mówi Ala Janz, dyrektor ośrodka we Lwówku Śląskim.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?