W wałbrzyskiej palmiarni posadzono trzy nowe palmy. Nie byłoby w tym może nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że nasadzeń dokonali: książę Bolko Hochberg von Pless oraz jego żona księżna Lili von Pless, a właściwie Marie Elisabeth, Księżna Pszczyńska, hrabina von Hochberg z córką baronówną Johanną Shenk von Stauffenberg.
Takie arystokratyczne nasadzenie miało tu prawdopodobnie ostatni raz miejsce, kiedy palmy sadziła księżna Daisy von Pless, babka księcia Bolka Hochberg von Pless. To dla niej wspaniałą palmiarnię wzniósł jej małżonek Jan Henryk XV ostatni przedstawiciel rodu Hochbergów na Zamku Książ. Palmiarnia została wzniesiona w latach 1908-1911. Czas mija a taki kwietny prezent nadal zachwyca.
Oprócz całej masy różnych wspaniałych roślin, rośnie tam ponad 50 palm. W tym najstarsze, olbrzymie liczące około 180 lat.
Teraz dwie palmy z gatunku trachycarpus posadziły panie, a książę daktylowca kanaryjskiego, palmę taką jak wiele lat temu posadziła tu jego babcia. – Zawsze bardzo chętnie w te miejsca przyjeżdżam. Cieszę się, że podtrzymywana jest tradycja, pamięć moich dziadków i czasów, w których żyli – mówił książę Bolko Hochberg von Pless.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?