Wambierzyce: Dziewczyna o twarzy Chrystusa

Baza noclegowa każdego turysty: Campingi i pola namiotowe, pensjonaty, schroniska

Nie wiadomo czy św. Wilgefortis żyła naprawdę, czy też jest postacią znaną tylko z ludowych opowieści całej Europy - występuje w różnych krajach pod różnymi imionami - Kummernis, Eutropia, Dignefortis lub Hulfe. Była ponoć córką pogańskiego króla Portugalii. Głęboko religijna, postanowiła złożyć śluby Chrystusowi i żyć w czystości. Jej ojciec miał jednak inne plany. Polityka dynastyczna wymagała, by Wilgefortis wyszła za mąż. Dziewczyna opierała się ojcowskiej woli, błagała o litość, usiłowała tłumaczyć swoje postanowienie trwania w dziewictwie. Wszystko na nic. Wtedy zaczęła się modlić o cud - zmianę, która spowoduje, że jej przyszły mąż odrzuci ją z obrzydzeniem. Jezus wysłuchał jej próśb i... obdarował Kummernis swoją własną twarzą! Pięknej dotychczas pannie wyrosła broda, zmieniły się włosy... Oczywiście narzeczony odrzucił ofertę małżeńską. Wściekły król Portugalii, któremu postępek córki pokrzyżował plany polityczne, postanowił zgładzić Wilgefortis w taki sam sposób, jak zginął Chrystus. Kazał ją ukrzyżować. Kolejna legenda głosi, że mały, ubogi pastuszek, który zobaczył wiszącą na krzyżu młodą dziewczynę, postanowił ulżyć jej cierpieniu, grając na fujarce. W podzięce święta zrzuciła mu swój haftowany złotem pantofelek. Dlatego przedstawia się ją czasem tylko w jednym trzewiku.

Zobacz: Wrocław Przewodnik Kolorowe Jeziorka przyciągają turystów i poszukiwaczy skarbów Kolorowe Jeziorka przyciągają turystów i poszukiwaczy skarbów

Święta ta jest patronką nieszczęśliwych żon i trudnych małżeństw. Modlą się do niej też kobiety, które chcą uniknąć męskiego pożądania. Kult dziewicy o twarzy Chrystusa szerzył się w Europie mimo, że Kościół stanowczo go potępiał, uznając za odstępstwo od czystości wiary. Dotarł do Czech (mamy wizerunek Kummernis w Pradze), a co za tym idzie - na Ziemię Kłodzką. Jego śladem jest 57. kaplica wambierzyckiej Kalwarii „św. Wilgefortis - panna i męczennica”. Posąg pozbawiony jest jednak szokującej widza brody (ponoć kiedyś była). Druga Kummernis (tym razem brodata) znajduje się ponoć w jednym z dolnośląskich klasztorów. Nie można jej zobaczyć. Warto obejrzeć kaplicę tej dziwnej, androgynicznej świętej przy okazji wizyty w słynnym wambierzyckim sanktuarium.

Zobacz też:
Zalesie: Biblia w obrazkach w kościele św. Anny