Jak informuje Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy, policja zatrzymała na terenie powiatu lubińskiego dwóch kierowców, którzy zwozili odpady z woj. mazowieckiego na działkę koło Lubina oraz właściciela tej działki, który te odpady zasypywał. Z kolei policja mazowiecka zatrzymała prezesa spółki, która odpowiadała za odbiór odpadów na terenie woj. mazowieckiego i jego ojca, który był rzeczywistym organizatorem ich „przerzutu” na Dolny Śląsk.
- Radomska spółka miała zbierać odpady i transportować je do utylizacji, ale wolała wywozić je na teren powiatu lubińskiego i wrzucać do nieczynnego wyrobiska po żwirowni. Żeby uwiarygodnić jednak swoje działanie wobec zleceniodawców spółka tworzyła fałszywe dokumenty, wedle których mieli prowadzić zgodną z prawem procedurę zagospodarowywania odpadów – mówi prokurator Lidia Tkaczyszyn.
Wszystkich pięciu mężczyzn zatrzymano 26 września. Prokuratura Okręgowa w Legnicy postawiła im zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej przeciwko środowisku naturalnemu. Wobec prezesa spółki i jego ojca skierowano do sądu wnioski o ich tymczasowe aresztowanie. Dziś rano (29 września) sąd ma podjąć decyzje w ich sprawie Wobec innych członków tej grupy prokurator zastosował dozór policyjny i poręczenia majątkowe w wysokich kwotach, w jednym przypadku nawet 300 tysięcy złotych. A także zakaz opuszczania kraju i inne środki zapobiegawcze.
Grzegorz Chmielowski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?