Z nożem na matkę

Kilka ciosów w plecy – na szczęście – nie było śmiertelnych. Sąd w Lwówku Śląskim zdecydował, że gimnazjalista, który zaatakował własną matkę, trafi do zamkniętego schroniska dla nieletnich.
Dramat rozegrał się kilka dni temu. Matka spała, kiedy syn kilka razy ugodził ją nożem. Uratowała ją córka, która odciągnęła brata. Zaraz potem 16-latek uciekł z domu. Policja zatrzymała go następnego dnia. Jechał rowerem jedną z ulic miasteczka.

– Chciał dotrzeć do Krakowa i tam się ukryć – mówi mł. asp. Alicja Szymańska.
Sprawą błyskawicznie zajął się miejscowy sąd rodzinny i dla nieletnich. Chłopak ma trafić do zamkniętego schroniska dla młodocianych. Nie wiadomo jeszcze, czy sędzia nie przekaże śledztwa prokuraturze. Wówczas za usiłowanie zabójstwa będzie odpowiadał jak dorosły.
Uczeń Gimnazjum im. Jana Pawła II miał kłopoty z nauką. Jednak dyrektor szkoły Wojciech Szczerepa, nie przypomina sobie, aby był agresywny. – To dla mnie smutna sytuacja. Nie chcę tego jeszcze komentować. Muszę porozmawiać ze szkolnym pedagogiem – podkreśla. Jak się dowiedzieliśmy, uczeń miał zostać przeniesiony do ośrodka wychowawczego. Pochodzi z normalnej rodziny. Matka jest krawcową, a ojciec kierowcą. Policjanci nie wykluczają, że w chwili zajścia chłopak mógł być pod wpływem narkotyków. Ten wątek wyjaśnią testy.