Zamiast zapłacić mandat chciał dać łapówkę. Teraz stanie przed sądem

Do zdarzenia doszło w powiecie bolesławieckim. Policjanci prowadząc rutynową kontrolę drogową w gminie Gromadka zauważyli samochód ciężarowy, którego kierowca rozmawiał przez telefon komórkowy. Pojazd został zatrzymany do kontroli. Mężczyzna przyznał się do popełnienia wykroczenia w związku z tym policjanci chcieli nałożyć na niego mandat karny w wysokości 200 zł i 5 punktów karnych. Kierowcy wydawało się to "za drogo" i zaproponował mundurowym by ci wypisali mu mandat na inne wykroczenie, na mniejszą kwotę i bez punktów karnych. Podając im dokumenty pojazdu poinformował policjantów, że w środku czeka na nich "zaliczka". W dokumentach rzeczywiście znajdowało się 100 zł. Kierowca liczył, że przekupi funkcjonariuszy. Niestety musiał mocno się zdziwić gdy został zatrzymany i przewieziony do bolesławieckiej jednostki. Usłyszał już zarzut usiłowania wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom. Oczywiście poniesie on także konsekwencje prawne związane z popełnionym wykroczeniem. Za obietnicę wręczenia korzyści majątkowej grozić mu może teraz kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. A wystarczyło przyjąć mandat i odjechać.