Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zmiany w Kolejach Dolnośląskich od sierpnia

Ewa Chojna
Pasażerowie podróżujący pociągami Kolei Dolnośląskich muszą liczyć się z tym, że wchodząc do pociągu bez biletu, będą musieli od razu zgłosić ten fakt konduktorowi. Jeżeli okaże się, że na dworcu kasa była czynna, do biletu trzeba będzie dopłacić 3 złote. Jeśli na danej stacji kasa była zamknięta lub jej w ogóle nie ma, cena biletu nie wzrośnie. Zmiany zaczną obowiązywać od 1 sierpnia br.

- Chodzi nam głównie o to, żeby na wszystkich stacjach obsługa pasażerów była identyczna - powiedziała nam Justyna Stachniewicz, referent ds. marketingu i promocji spółki Koleje Dolnośląskie SA w Legnicy. - Na dużych stacjach, gdzie wsiada wielu pasażerów, ich obsługa trwa dłużej. Dzięki zmianom wprowadzanym od sierpnia zostanie ona znacznie usprawniona.

Dotąd pasażer, który nie zdążył kupić biletu, wchodził do pociągu, zajmował miejsce i czekał na konduktora.

Teraz będzie musiał sam się do niego zgłosić.

- Dzięki wcześniejszej informacji konduktor będzie miał świadomość, ile biletów musi wystawić - mówi Justyna Stachniewicz. - To przyspieszy odprawę pasażerów.
- Nauczy to pasażerów ładu i kultury - mówi Piotr Wiliński z Legnicy, który dojeżdża do pracy we Wrocławiu.

Dodatkowa opłata w wysokości 3 zł za bilet kupiony w pociągu, kiedy na dworcu otwarta była kasa, również nie przeraża Wilińskiego. - Gdyby to była wyższa kwota, pasażerowie by protestowali, ale przy 3 zł tragedii nie ma - mówi legniczanin.

Kara za brak biletu to 150 zł plus koszty biletu. Jeżeli zostanie zapłacona w ciągu siedmiu dni, pasażer będzie musiał ponieść koszty biletu i mandat niższy o 37,5 zł, czyli 121,5 zł.

Od 1 sierpnia podobne zmiany (jak już informowaliśmy w "Gazecie Wrocławskiej" w poniedziałek) wprowadzają też Przewozy Regionalne. Jednak w należących do tej spółki pociągach pasażerowie bez biletu muszą wejść pierwszymi drzwiami, licząc od czoła składu, i zgłosić konduktorowi chęć kupna biletu. Jeżeli tego nie zrobią i zajmą dowolne miejsce w wagonie, zostaną uznani za pasażerów bez biletu i zapłacą karę w wysokości 150 zł. Jeżeli z przodu składu w danej chwili nie będzie konduktora, trzeba na niego poczekać. Za kupno biletu w pociągu, kiedy na stacji otwarta była kasa, pasażerowie Przewozów Regionalnych dodatkowo zapłacą 8 zł. Współpraca: MR

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto